Rozdział 2410
„Sir.” Clarice natychmiast wstała i skłoniła się z szacunkiem.
„Co tu robisz?” Grant podszedł powoli do sofy i usiadł, jego spojrzenie było chłodne i odległe, gdy na nią spojrzał.
Clarice szybko wyjaśniła: „Pół godziny temu otrzymałam paczkę zaadresowaną do ciebie od sekretarki administracyjnej. Pomyślałam, że to może być coś ważnego i nie chciałam, żeby zbyt wiele osób się tym zajmowało, więc poczekałam, aż wrócisz i sam ją otworzysz”.