Rozdział 006: Niezamierzona, ale silna pokusa.
Ponieważ Vivian wyszła o południu, Soundy poszedł do piekarni wcześnie rano następnego dnia.
Przybyli wcześnie, a sklep nie był jeszcze otwarty, więc Leo przyszedł pomóc jej otworzyć drzwi. Pod koniec bał się, że jest zbyt zajęta, więc został, żeby pomóc.
Soundy jest zawsze skupiony na tym, co robi, a Qingmou myśli wyłącznie o ciasteczkach, które trzyma w ręku. Nie ma czasu myśleć o niczym innym.
Leo początkowo chciał z nią porozmawiać, ale potem poczuł, że to ją zdenerwuje, więc przestał mówić i po prostu cicho stał obok.
Nie było to pierwsze spotkanie Leo z Soundy, ale zawsze czuł się do niej pociągany.
Jej rysy twarzy były już piękne. W tym momencie jej szczupłe plecy były proste, jej szczupła szyja lekko opadała, a krzywizna jej profilu była pełna wdzięku i piękna.
Jeśli przyjrzysz się uważnie, dostrzeżesz mały, czerwonawy pieprzyk obok niebieskozielonych naczyń krwionośnych na kości nadgarstka.
Wygląda niewytłumaczalnie uwodzicielsko, gdy jest ozdobiony jasną skórą.
Jest cierpliwa i cicha, wszystko robi w sposób uporządkowany.
Leo był trochę oszołomiony i oprzytomniał dopiero, gdy ludzie jeden po drugim zaczęli przychodzić do piekarni.
Kiedy członkowie klubu piekarskiego zobaczyli ich razem, niektórzy z nich zaczęli się z nich potajemnie naśmiewać.
Soundy nie mogła powstrzymać się od żartu, jej policzki się zarumieniły.
Leo czuł się lekko podniecony.
Nie wiem, kto zrobił kilka zdjęć Soundy'ego i anonimowo umieścił je na forum uniwersyteckim.
——
#To jest wróżka#
Widziałem to na własne oczy i ona jest dziesięć tysięcy razy piękniejsza na żywo niż na zdjęciu. Wygląda tak bajkowo i pięknie, kiedy jest poważna!
Naklejki upiększające!
【Obraz】【Obraz】【Obraz】
——
Soundy nie miał o tym pojęcia, więc post znalazł się na szczycie listy najpopularniejszych.
Kiedy Vivian się ubierała i czekała na Soundy'ego w akademiku , nudziło jej się, więc przeglądała forum i znalazła ten gorący post, więc zapisała go jak szalona.
Odpowiedź z prawdziwym imieniem: [Czyja to wróżka? Ach, okazało się, że to mój dom. 】
Na forum znów wybuchła fala emocji, a wpływu Vivian nie można przecenić.
Córka rodziny Smithów z Pekinu, ma niezwykły talent do gry na fortepianie.
Pomijając to wszystko, sama słodka i delikatna buzia Zhang wystarczy, aby stała się wielką gwiazdą w Fuhua.
Tym razem odpowiedzieli swoimi prawdziwymi imionami i rozpoczęli falę współpracy. [Wei Wan CP] nadal okazywał swoje uczucia, a komentarze poniżej były pełne emocji.
…
Soundy w końcu upiekł cztery rodzaje ciasteczek i zmontował pudełko na przekąski 4×4.
do akademika piękne dwuwarstwowe pudełko prezentowe 4×4 .
Vivian z radością niosła pudełko i wsiadła do samochodu przysłanego przez jej rodzinę.
——
Wieczorem w loży VIP nr 01 na trzecim piętrze klubu "Midu".
Vivian miała na sobie kontrastującą koszulkę z golfem i czarną minispódniczkę, odsłaniającą jej jasną talię.
Ubrany w beret i buty marki Martin.
Z rozpuszczonymi, czarnymi, kręconymi włosami wygląda jednocześnie słodko i ostro.
Niosąc białe, dwuwarstwowe pudełko prezentowe, wszedł do środka.
Kiedy podwójne drzwi ze złotymi wzorami zostały otwarte, prawie wszyscy w pudełku byli już obecni, z wyjątkiem spóźnionego bohatera.
Idąc w kierunku sali KTV, zauważyliśmy mężczyznę w bordowej koszuli siedzącego na czarnej sofie pośrodku skórzanych sof.
Obrócił swobodnie kieliszek wina. Ludzie wokół niego rozmawiali i śmiali się. Tylko od czasu do czasu leniwie podniósł powieki, by odpowiedzieć słowem lub dwoma.
W Pekinie rodzina Pater jest jedną z najbogatszych rodzin, obok rodziny Smith . Jako osoba sprawująca władzę, Quincy jest naturalnie obiektem podziwu i pochlebstw.
„Quincy” zawołała Vivian.
Quincy spojrzał w górę.
Ma delikatne rysy, pełne i urocze kształty oczu, głębokie podwójne zmarszczki powiek i parę standardowych oczu w kolorze brzoskwiniowego kwiatu. Ma wysoki grzbiet nosa, a jego wąskie usta są zawsze wygięte w delikatnym uśmiechu.
Jego kolor skóry jest zimny i blady jak u Jacka. Nawet bordowa koszula nie może stłumić jego uroku. Wygląda dziko i łobuzersko.
„Vivian jest tutaj.” Głos był równie kuszący, leniwy i przyjemny.
Machnął ręką i ludzie wokół niego rozeszli się, robiąc miejsce Vivian.
Vivian położyła pudełko na stole przed sobą i usiadła na stojącej obok pojedynczej sofie.
Daniel z rodziny Lee siedział na podłokietniku sofy Vivian z uśmiechem na twarzy , „Mała księżniczka staje się coraz piękniejsza”.
Ktoś inny powiedział: „Tak, dlaczego nie widziałem cię ostatnio grającego?”
„O czym ty mówisz? Mała księżniczka bierze udział w konkursie. Nie opóźniaj geniusza fortepianu”.
Wszyscy powtórzyli głos, a Vivian się nie wahała. Zażartowała kilka razy i wypiła z nimi jeszcze kilka drinków.
Odesławszy mężczyznę, ponownie spojrzała na Quincy'ego.
„Quincy, czy ty nie jesteś za granicą?”
Quincy wziąłłyk wina i powiedział z uśmiechem: „A co, tęsknisz za Quincym?”
Ton jest nieformalny jak zawsze.
Vivian odpowiedziała: „Myślę o tym, jaki prezent Quincy przywiezie mi z zagranicy”.
Quincy zachichotała, jej ton był leniwy i swobodny, „Vivian jest taka bezduszna”.
„ Co wzięłaś? Nie wiesz, że twój wujek nie pozwala ludziom przynosić prezentów na urodziny?”Quincy uniosła brodę i zapytała ją.
Vivian powiedziała z odrobiną dumy: „To nie jest zwykła dobra rzecz. To nie prezent urodzinowy, ale raczej... prezent z podziękowaniem”.
Quincy uniósł brwi, okazując zainteresowanie.
Chcę zobaczyć, co ta dziewczyna wyprawia.
…
Pół godziny po przybyciu Vivian podszedł kelner i powiedział, że Jack przybył.
Oprócz Quincy'ego i Vivian wszyscy czekali z zapartym tchem.
Jack jest sławny i gdyby nie jego urodziny, osoby, które są bliskimi przyjaciółmi Quincy'ego, nie mogłyby przyjść i się zaprzyjaźnić.
Podwójne drzwi otworzyły się z obu stron i wysoka postać stanęła w zasięgu wzroku przechodniów.
Mężczyzna szedł spokojnie, z budzącą grozę aurą wyższości.
Rysy jego twarzy są ostre i zimne, a jego ciemne oczy spokojne i pokojowe.
Podszedł do Quincy'ego i zdjął czarną kurtkę, odsłaniając białą koszulę, którą miał pod spodem.
Nie miał na sobie krawata i rozpiął dwa guziki, odsłaniając delikatny i zimny biały obojczyk. Wokół niego unosiła się swobodna, erotyczna aura.
Quincy jest bezwstydnym uwodzicielem, podczas gdy Jack jest niezamierzoną, ale silną pokusą.
Osoba siedząca obok niego podała mu kieliszek wina, a mały pierścień na jego prawej dłoni dotknął szklanki, wydając cichy, chrupiący dźwięk.
Czerwone oczy węża wyglądają upiornie i uroczo na białych, smukłych palcach.
Spojrzał na Quincy'ego i zmarszczył brwi: „Dlaczego jest tu tak wielu ludzi?”
Quincy spojrzał na niego i uśmiechnął się: „York nie może przyjechać, bo wyjechał z miasta. Byłoby nudno, gdybyśmy byli sami, tylko my dwoje i Vivian . Nie byłoby wesoło, gdyby było za dużo ludzi?”
Zanim Jack zdążył cokolwiek powiedzieć, Vivian odezwała się pierwsza: „York nie przyjedzie?”
Słysząc dźwięk, obaj mężczyźni spojrzeli po sobie – jeden z badawczym spojrzeniem, drugi z rozbawieniem.
W końcu Jack powiedział: „Nie mogę, bo jeszcze nie skończyłem swojej pracy”.
Vivian spuściła głowę i mruknęła: „Quincy może tu przyjechać, nawet jeśli jest za granicą, ale nie może”.
Nie szkodzi, skontaktuj się z nim indywidualnie.
Nie wierzę, że będzie mógł się ukrywać wiecznie.
…
Przybył główny bohater i wszyscy zaczęli grać.
W prywatnym pokoju znajdują się maszyny do mahjonga, stół bilardowy, bar karaoke i mały barek z winami. Jest tam dużo ludzi, jest głośno i żywo.
Quincy pochyliła głowę i odpowiedziała na wiadomość z uśmiechem na twarzy.
„Quincy, twój uśmiech jest... taki seksowny. Z kim znów się przespałaś?” Vivian zażartowała.
z rodziny Pater znany jest jako playboy, ma wokół siebie wiele towarzystwa kobiet i świetnie się bawi.
Quincy podniosła wzrok i nie odpowiedziała bezpośrednio: „Vivian, jeśli masz czas, żeby się mną przejmować, równie dobrze możesz się przejmować swoim wujkiem. Słyszałam od Landona , że dziś nic nie jadł”.
Landon jest specjalnym asystentem Jacka.
Vivian rzeczywiście odwróciła uwagę: „Wujku, nie jadłeś? Nie mogłeś przegapić posiłku z powodu tej gry”.
Po tym, jak zapytała, sama nie mogła w to uwierzyć. Jej wujek nie był typem osoby, która poświęciłaby się dla innych.
Oczywiście Jack tylko na nią spojrzał i ją zignorował.
Okej, ona wie.
Myślę, że to dlatego, że jej wujek był wybredny i narzekał, że jedzenie było niesmaczne, więc po prostu nic nie jadł.
Niezręcznie odwróciła wzrok, przesunęła wzrokiem po stole i nagle przypomniała sobie o ciasteczkach leżących na stole.