Rozdział 25: Miłość do śmierci
Następnego dnia Yvonne poszła jak zwykle do pracy w sklepie.
Ostatnio jest gorąco i herbata z mlekiem sprzedaje się dobrze. Była tak zajęta, że nie miała czasu na lunch aż do pierwszej po południu.
Właśnie wkładałam jedzenie do mikrofalówki i wyjmowałam je, gdy zobaczyłam kilka koleżanek opierających się o drzwi i wskazujących na mnie.