Rozdział 288 Porozmawiajmy o tym w przyszłości
Około pół godziny później Gigi dotarła do willi Edgara. Gigi zakropliła jej oczy kilkoma kroplami płynu do pielęgnacji oczu, a następnie krótko poprawiła włosy i ubranie.
Otworzyła drzwi samochodu i krzyknęła histerycznie: „Edgar!” – krzyknęła, odpychając służących, którzy podeszli, żeby ją zatrzymać.
„ Wypierdalajcie mi z drogi, wszyscy!” Nie obchodziło jej, czy Andy mówi prawdę, chciała to zobaczyć na własne oczy. Ciągle krzyczała na Edgara. Wkrótce wyszedł z pokoju do nauki i powstrzymał ją przed wpadnięciem w szał.