Rozdział 263 To już było przeznaczone
Ludzka natura jest taka. Gdyby nie byli pod presją, nigdy nie dowiedzielibyśmy się, gdzie leży ich dolna granica. Widząc, że drzwi się otwierają, Winnie natychmiast wciągnęła Gigi do środka. „Szybko. Może zmienić zdanie, jeśli będziemy wolniejsi”.
Gigi cicho westchnęła. Przestała być swoją zwykłą arogancką i samowolną sobą. „Wyciągnij te rzeczy”. Jean spojrzał na nich z głębokim i zimnym wyrazem twarzy.
Winnie pośpiesznie wyjęła z torby pudełko na biżuterię. „To wszystko?” Jean parsknęła śmiechem. „Nie ma drugich szans”.