Rozdział 240
Nathan odwrócił się z uśmiechem.
„Wujku Zenicie, zapomniałem czegoś w samochodzie, więc po prostu po to pojechałem”
Zenith doskonale wiedział, że to tylko wymówka, więc zmarszczył brwi i powiedział: „Przyjdź do mnie, jak już to dostaniesz. Mam coś do omówienia”.