Rozdział 132 Zaspokój Go
Edgar wpadł we wściekłość, odwrócił się i spojrzał wrogo na popielatą Jean. „Co powiedziałeś?”
„Panie Royden, chyba słuch pana zawodzi. Powiedziałem, że się zgadzam. Rób, co chcesz, dopóki Racing Association dojdzie do nowego porozumienia”. Jean musiała wykazać się całą odwagą, żeby powiedzieć to na głos. Zakładała się; zakładała się, że Ben Ludwig pojedzie lepiej.
Cokolwiek! Co się stało, już się stało. Nawet jeśli Edgar jest zboczeńcem, mogę się z tym pogodzić; to i tak tylko jedna noc.