Rozdział 98
Wieczorem Murray wykonał mnóstwo pracy, gdy zadzwonił jego telefon. To jest piwo?
"Jasne"
Klif. „Murray, minęło już sporo czasu, człowieku. Wyobraź sobie, że Murray wyszedł z gabinetu i przebrał się z domowych ubrań w coś bardziej swobodnego. Gdy schodził na dół, zobaczył Millie wchodzącą przez frontowe drzwi i zdejmującą buty w holu.