Rozdział 168
„To nic wielkiego. Gdy już otrzymamy zapłatę, będziemy mieli większą elastyczność w dysponowaniu naszymi funduszami, a potem będziemy mogli po prostu zapłacić premię, aby kupić je od kogoś innego” – powiedział mąż Raven, Jack, z optymizmem, który nie do końca sięgał jego oczu.
Raven ugryzła się w wargę, chcąc zaprotestować – kto kupuje z drugiej ręki willę nad jeziorem, żeby stać się domem swoich marzeń?
Ale ponieważ Jack tak otwarcie przedstawił ich trudną sytuację finansową, a ich firma znajdowała się wówczas w trudnej sytuacji, Raven niechętnie odpuściła. Jednak marzenie o posiadaniu willi nad jeziorem głęboko zakorzeniło się w jej sercu. Dręczyły ją dylematy: chcieć czegoś, nie mając do tego środków.