Rozdział 269 269
Następnego dnia Nelly obudziła się lekko zdezorientowana. Ogarnęły ją mieszane uczucia, ponieważ nie było żadnych informacji o tej organizacji. Nelly była niespokojna, ponieważ czuła, że jest o krok od poznania prawdy. Po tylu latach po raz pierwszy poczuła, że prawda jest tuż przed nią. Musiała jednak zachować spokój i czekać. „Wierzę, że Sam mnie nie zawiedzie!” Z tą myślą w głowie Nelly zmusiła się do uspokojenia.
Kiedy nadszedł czas śniadania, Tony i Ben wyszli ze swoich sypialni z telefonami. „Nelly, czy Donna się z tobą kontaktowała?” zapytał Ben.
„Rozmawialiśmy wczoraj rano przez telefon. Co się stało?” odpowiedziała Nelly.