Rozdział 180 180
Erin spojrzała na Larę. Jej bursztynowe oczy były pełne podejrzeń, a dłonie trzymała ciasno złożone na piersi.
Gdy Lara usiadła na swoim miejscu, obdarzyła Erin chytrym uśmiechem. „Nie bój się, droga Erin. Nie jestem tą, którą faworyzuje Alfa Zachary. Jestem po prostu jego zwykłą przyjaciółką”.
Napięta postawa Erin nieco się rozluźniła, a jej ostrożność przerodziła się w poczucie wyższości. „Dlaczego więc do mnie przyszedłeś?”