Rozdział 936 Działka rodziny Benton
Macro i Loraine zostali dłużej w restauracji, wymieniając do siebie czułe słówka. Oboje bardzo cenili sobie ten krótki okres związku. Jednak czas zdawał się lecieć szybko i w końcu nadszedł czas, aby się rozstali. Na koniec niechętnie się puścili i pożegnali.
Kiedy Loraine obudziła się następnego ranka, nadal czuła się zagubiona, tęskniąc za Marconem. Jej koniuszki palców delikatnie musnęły jej usta, jakby czuła ciepło pocałunku Marca z poprzedniej nocy.
Piękne wspomnienie błysnęło w jej umyśle i nie mogła powstrzymać się od westchnienia bezradności. Dopiero po chwili poszła do łazienki, aby się umyć i wysłać wiadomość do Isabelli, aby zapytać o dzisiejsze ustalenia. Miała zamiar jechać na miejsce kręcenia, gdy jej telefon zawibrował z dźwiękiem powiadomienia. To była wiadomość od Isabelli.