Rozdział 1105 Eskalacja konfliktu
Dwa rzędy imponujących ochroniarzy podążały za wściekłym Damonem, gdy odchodził. Loraine potrzebowała chwili, by odzyskać spokój na swoim miejscu. Potem prychnęła i zaczęła się pakować, jakby nic się nie stało.
Poczuła, jak fala smutku ją ogarnia. Miała wrażenie, że rodzina jej matki kochała ją z powodu obecności Łzy Morza, dlatego też szukała na jej temat wszelkich wskazówek.
Jednak gdy prawda zaczęła się przed nią ujawniać, zdała sobie sprawę, że rzeczywistość drastycznie różniła się od jej wyobrażeń.