Rozdział 541
„Ale myślałam...” Mój głos się załamał. Mój mózg miał trudności z przetwarzaniem słów Nicholasa, zwłaszcza że moje ciało już pracowało na najwyższych obrotach. Mój rdzeń robił się gorący i mokry. Mocno zacisnęłam uda, aby uzyskać tarcie. „Zanim powiedziałeś...”
Teraz trudno było mi to pamiętać. Zmusiłam się do skupienia, żeby móc myśleć wstecz. Przypomniałam sobie, że pokłóciliśmy się o to. Nie chciałam pominąć czegoś, co wcześniej tak mocno przeżywał.
„Martwił się pan, że zajdę w ciążę” – powiedziałam, przypominając sobie. Wątpiłam, że strach po prostu się pojawił i zniknął.