Rozdział 457
Po otrzymaniu ostrzeżenia Bridget nie wiedziałam, co robić. Nie mogłam ryzykować spotkania z Nicholasem, co oznaczało unikanie miejsc, do których zwykle chodziliśmy razem. Zamiast tego wylądowałam w bibliotece z Veronicą.
Veronica nie wydawała się zaskoczona, gdy do niej dołączyłem. Nawet mnie nie przywitała.
Gdy usiadłem naprzeciwko niej przy stole, a wokół niej piętrzyły się książki, podniosła głowę, spojrzała na mnie i powiedziała: „Poczyniłam postępy w teleportacji”.