Rozdział 385 Czy uważasz, że jestem straszny?
Gdyby Eliza mu wybaczyła, to z pewnością zgodziłaby się cieszyć się z nim gorącymi źródłami, prawda?
Jeśli jednak odmówiła, nie mógł nic powiedzieć, tylko odłożyć to na inny termin.
Eliza spojrzała na godzinę. Była prawie pierwsza w nocy.