Rozdział 384 Czy nadal korzystamy z gorących źródeł?
Mason myślał, że Eliza będzie się o niego martwić, albo przynajmniej będzie trochę niespokojna. Powinno to być bardziej niepokojące.
Ale w tym momencie wydawała się bardzo zimna.
Nawet w jej głosie nie było słychać zatroskania jak zwykle.