Rozdział 355 Wróć i świętuj Sylwestra
Isaac podrapał się po głowie z irytacją i odłożył słuchawkę.
Wtedy rozległ się jego przytłumiony głos: „Zapomniałem, siostra Amanda powinna teraz jeszcze spać. Powinna być czwarta lub piąta rano po jej stronie”.
„Gdyby wiedziała, że przeszkodziłem jej w zaśnięciu, to…”