Rozdział 200 Czy to ostatnie śniadanie?
Rosalynn przełknęła ślinę, próbując uspokoić natłok myśli.
Łatwo było mu zapominać o rzeczach. Osoba, którą uratował, stała tuż przed nim, a on nie miał z tego żadnego wspomnienia.
Chociaż nie mogła go za to winić.