Rozdział 77 Bez litości
W drodze do biura Steve opowiedział Emily o rozwoju sytuacji związanej z Gabrielem.
Po przybyciu na posterunek policji chuligani wysłani przez Gabriela poddali się natychmiast, widząc w funkcjonariuszach raczej wyzwolicieli niż porywaczy. Wyrazili preferencję uwięzienia od kolejnego spotkania z Emily.
Taki strach zaszczepiła w nim Emily.