Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151 Zadanie Ashiny: 19
  2. Rozdział 152 Zadanie Ashiny: 20
  3. Rozdział 153 Zadanie Ashiny: 21
  4. Rozdział 154 Zadanie Ashiny: 22
  5. Rozdział 155 Zadanie Ashiny: 23
  6. Rozdział 156 Zadanie Ashiny: 24
  7. Rozdział 157 Zadanie Ashiny: 25
  8. Rozdział 158 Zadanie Ashiny: 26
  9. Rozdział 159 Zadanie Ashiny: 27
  10. Rozdział 160 Zadanie Ashiny: 28
  11. Rozdział 161 Zadanie Ashiny: 29
  12. Rozdział 162 Zadanie Ashiny: 30
  13. Rozdział 163 Zadanie Ashiny: 31
  14. Rozdział 164 Zadanie Ashiny: 32
  15. Rozdział 165 Zadanie Ashiny: 33
  16. Rozdział 166 Zadanie Ashiny 34
  17. Rozdział 167 Zadanie Ashiny: 35
  18. Rozdział 168 Zadanie Ashiny: 36
  19. Rozdział 169 Zadanie Ashiny: 37
  20. Rozdział 170 Zadanie Ashiny: 38
  21. Rozdział 171 Zadanie Ashiny: 39
  22. Rozdział 172 Zadanie Ashiny: 40

Rozdział 138 Zadanie Ashiny: 6

Mama i ja jesteśmy w galerii handlowej. Chce, żebym jutro wyglądała gorąco. Nie jestem tym specjalnie podekscytowana. Może jak już dostanę swój strój dzienny, a potem suknię wieczorową na imprezę, poczuję się lepiej. Nie wiadomo. Widzę sklep z wyrobami skórzanymi i mówię: „Mamo, czy możemy kupić skórzany strój na jutro?” Mama się uśmiechnęła i powiedziała: „Ja też miałam skórzany strój na siedemnaste urodziny. Zobaczmy, czy znajdziemy coś seksownego, ale też eleganckiego. Założyłam małą skórzaną spódniczkę, skórzany top zapinany z przodu na suwak i parę skórzanych butów sięgających do uda do szkoły na urodziny”. Powiedziałam: „Założę się, że wyglądało to na tobie niesamowicie!” Powiedziała: „Miałam je na sobie jeszcze raz na mojej pierwszej randce z twoim ojcem. Dosłownie przestał oddychać, kiedy mnie w nich zobaczył”. Zaśmiałam się i powiedziałam: „Mogę tylko mieć nadzieję, że... zdobędę takiego kumpla”.

Weszłyśmy do sklepu z wyrobami skórzanymi, mama i ja bierzemy głęboki oddech, po prostu wdychając zapach skóry. Obie tak bardzo kochamy ten zapach. Spoglądamy na siebie i śmiejemy się. Powiedziałam: „Jesteśmy zbyt podobne”. Powiedziała: „Uwielbiam to”. Położyła rękę na moim ramieniu, a ja powiedziałam: „Ja też”. Zaczęłyśmy rozglądać się po sklepie i powiedziałam: „Naprawdę lubię czarną skórę, ale uwielbiam dotyk szczotkowanej skóry”. Moja mama łapie oddech i mówi: „To jest to!” Podaje mi ją i wręcza pudełko, które do niej pasuje, i mówi: „Przymierz to”.

Idę do przymierzalni i znajduję naprawdę gorącą czarną sukienkę ze szczotkowanej skóry. Zakładam ją i zauważam, że sznuruje się po bokach, więc po każdej stronie jest półcalowa wolna przestrzeń. Z przodu jest naprawdę głęboko wycięta, z dwoma skórzanymi paskami przytwierdzonymi nitami do każdego kawałka skóry zakrywającego moje piersi. Otwieram pudełko i widzę parę sięgających do uda czarnych skórzanych butów. Zakładam je i patrzę w lustro i prawie nie wierzę w to, co widzę. Nyla mówi: „Dziewczyno, to dokładnie ten strój, którego będziesz potrzebować jutro! To jest gorące!" Wychodzę, żeby pokazać mamie, a ona mówi: "Kochanie, to zrobi dokładnie to, czego chcemy. Twój kumpel straci oddech, tak jak twój tata". Zaczynam się śmiać i mówię: "Okej. Ufam ci". Ona powiedziała: "Powinnaś".

تم النسخ بنجاح!