Rozdział 1697 Nie bierz leków według własnej woli
„Zamierzam zbadać sprawę. Powinieneś wrócić do środka, żeby odpocząć” – powiedział Brandon chłodno. Jego lodowate spojrzenie przestraszyło Janet, sprawiając, że była zbyt przerażona, żeby zadać jakiekolwiek pytanie.
Poddała się i skinęła głową. „No dobrze”.
Gdy Janet odwróciła się, by odejść, ktoś szarpnął ją za nadgarstek. Odwróciła się, by spojrzeć na Brandona.