Rozdział 855 Pokaz absolutnej bezwstydności
Słowa Sophii poruszyły Ethana, przerywając jego myśli niczym trzask tłuczonego szkła.
„Nie, ja…”
„Mój czas jest cenny i nie mogę sobie pozwolić na jego marnowanie na ciebie” – powiedziała Sophia. „Oto rada. Zamiast marnować swoje wysiłki na mnie, może powinieneś skupić się na zabezpieczeniu przyszłości rodziny Ashton”.