Rozdział 693 Towarzysz mi w pewnym miejscu dziś wieczorem
„Co?” Brwi Alexandra lekko się uniosły, gdy rzucił Herbertowi spojrzenie z ukosa.
Herbert powoli zaciągnął się papierosem, jego spojrzenie stało się ostre. „Musisz być nią oczarowany”.
Zawsze uważał Alexandra za mężczyznę o zrównoważonym umyśle, kogoś, kto zachowuje spokój bez względu na wszystko. Ale odkąd pojawiła się Sophia, wszystko się zmieniło.