Rozdział 661 Tajemnicza postać o niewyobrażalnych możliwościach
„Gdzie byłeś o tej porze?” Głos Carla był niski, ale pełen autorytetu.
Nawet w późniejszych latach, ten były potentat biznesowy nadal miał tę samą silną pozycję, co w najlepszych latach.
Słysząc te słowa, Sophia poczuła falę ulgi.