Rozdział 592 Jestem do Twojej dyspozycji
Klaszczcie, klaskajcie, klaskajcie.
Za plecami Sophii rozległy się nagłe gromkie brawa.
Lekko obróciła głowę i spojrzała na Andromachę, która stała na balkonie na drugim piętrze.
Klaszczcie, klaskajcie, klaskajcie.
Za plecami Sophii rozległy się nagłe gromkie brawa.
Lekko obróciła głowę i spojrzała na Andromachę, która stała na balkonie na drugim piętrze.