Rozdział 584 Moje dążenie do Ciebie jest moim zmartwieniem
„Sophia, co tu robisz?” Głos Victorii rozbrzmiał, przecinając powietrze.
W tym momencie, pośród napięcia panującego na scenie, jej głos brzmiał jak znajoma melodia, kojąca i niemal wywołująca łzy w oczach Sophii.
Sophia wymusiła uśmiech. „Panie Cooper, mam kilka spraw do załatwienia. Proszę o wybaczenie”.