Rozdział 477 Małżeństwo z rozsądku
Wśród elity miasta było powszechnie wiadome, że rodzina Fordów miała młodą damę, która nosiła inne nazwisko, ale tajemnica otaczająca ją była gęsta jak mgła. Nikt nie znał jej imienia, ani nikt nigdy nie dostrzegł jej twarzy.
Przez lata Carl trzymał ją w ukryciu, traktując z najwyższą troską, jakby była rzadkim klejnotem, którego nikomu nie wolno podziwiać.
Jego nadopiekuńczość tylko pogłębiała intrygi, podsycając szepty i spekulacje.