Rozdział 169 Aleksander miał powiązania z rodziną Fordów
Alexander podszedł do Carla miarowymi krokami, lekko kiwając głową. „Panie Fordzie, powinienem był złożyć wyrazy szacunku natychmiast po powrocie do Lyhaton. Różne sprawy mnie zatrzymały — — mam nadzieję, że pan zrozumie.
Carl zdołał się uśmiechnąć z dystansem, jego odpowiedź była starannie wyważona. „Panie Hopkins, takie formalności nie są konieczne między nami”.
Mówiąc to, spuścił wzrok, tłumiąc emocje w oczach i roztargnionymi ruchami palców przesuwając po klejnocie zdobiącym jego laskę.