Rozdział 156 Wzbudź trochę emocji
Carl stał w ogrodzie rezydencji rodziny Fordów, metodycznie przycinając żywopłoty. Odłożył nożyczki, cofnął się o krok, by obejrzeć swoją pracę i zapytał spokojnym tonem: „Czy Sophia dzwoniła dzisiaj?”
Kamerdyner zawahał się.
Od dnia, w którym Sophia się wyprowadziła, Carl zadawał to samo pytanie każdego dnia. A odpowiedź pozostała niezmienna – nie zadzwoniła, ani razu.