Rozdział 102 Dary
„Nie ma pośpiechu. Najpierw możemy coś zjeść” – powiedział Farris spokojnym tonem.
Mia miała zadowolony uśmiech, gdy podniosła kieliszek wina, a jej wzrok zatrzymał się na Sophii naprzeciwko niej. Uniosła brew, rzucając jej wyzwanie z figlarnym błyskiem w oczach.
W poprzednich latach Sophia nigdy nie miała pozwolenia na uczestnictwo w obchodach urodzin Farrisa, ale w tym roku została zaproszona. Naturalnie, przyszła z prezentem.