Rozdział 668
W tym momencie Xia Micheng nagle zatrzymała się, ponieważ zobaczyła przed sobą silną postać. To był Lu Zhengzhe. Czekał na nią.
Natychmiast uporządkowała myśli i spojrzała na niego bez zaskoczenia. Jej plecy były proste, a jej ładnie ukształtowane usta wygięły się w uśmiechu. „Wujku Lu, czekałeś na mnie?”
Lu Zhengzhe spojrzał ponad jej ramionami na łazienkę za nią. Zapytał cicho: „Jak się czuje Zhen?” Wiedział, że Lu Yuzhen i Xia Micheng byli razem w łazience.