Rozdział 57
Wokół Xia Erxiang znajdowało się mnóstwo osób z wyższych sfer; wszyscy jej schlebiali, ale jednocześnie zazdrościli, gdyż ładna buzia Xia Erxiang jaśniała radością.
W tym momencie Xia Erxiang dostrzegła Xię Micheng i energicznie podeszła do niej. „Micheng, przybyłaś! Zaczynałam się martwić, że nie przyjdziesz i nie będziesz świadkiem mojej chwili błogości”.
Przedstawiciele sfer towarzyskich również podeszli w ich kierunku.