Rozdział 520
„Brzydkie kaczątko! Skoro tak niecierpliwie czekasz na śmierć, mogę tylko spełnić twoje życzenia. Zdejmę ci teraz welon!” Sun Jin podwinął rękawy i zamierzał zrobić krok naprzód.
„Poczekaj chwilę!” Xia Micheng nagle go zatrzymał.
W tym momencie młodzi mistrzowie, których Sun Jin ze sobą przyprowadził, zaczęli z niej drwić: „Xia Micheng, w końcu wiesz, co to strach, co?”