Rozdział 440 Powiedziałem jej, żeby weszła
„Naprawdę?” Łagodne uczucie radości przemknęło przez zimne spojrzenie Lu Xinanga.
„Cóż, idę tam sam. Więc Fellow Lu, żegnaj!”
Usta Lu Xinanga wygięły się w delikatnym uśmiechu. „Okej, Micheng. Do zobaczenia w Pekinie”.