Rozdział 288 Największy rozmiar
Po chwili przytulania się, Xia Micheng odepchnął go. „Chodź tutaj. Pozwól mi opatrzyć ranę na twojej ręce”.
Na dłoni Lu Yuzhena było kilka głębokich ran. Xia Micheng była tak zdenerwowana, że cała jej twarz była ściągnięta. Wściekła, spojrzała na niego swoimi czystymi oczami. „Panie Lu, rozbicie lustra nie sprawia, że wygląda pan niesamowicie; następnym razem rozbij ścianę, jeśli się pan odważy. Zobaczę, czy uda ci się zrobić dziurę w ścianie!”
Lu Yuzhen uniósł brwi, a na jego apatycznej, acz przystojnej twarzy pojawił się uśmiech.