Rozdział 674
Kiwam głową ze zrozumieniem, nie skupiając się na niczym innym, tylko na jego słowach.
„Ale potem powiedziała” – trochę wykrzywia usta, koncentrując się. „Trudno powiedzieć, jak to ująć – bo to nie były dokładnie słowa – ale że dla przyszłości świata muszę skupić się na rodzinie. I nie tylko tak jak... mój brat, który najwyraźniej miał zostać ojcem. Ale że muszę skupić się na rodzinie – na znalezieniu partnera, posiadaniu dzieci, byciu ojcem i wychowaniu moich dzieci na liderów swojego pokolenia”.
„Och” – mówię, mrugając ze zdziwienia. A potem pochylam się do przodu, w końcu to rozumiejąc. „Och, więc przestałeś do mnie dzwonić, bo…”