Rozdział 820
Corinne wyprowadziła Joeya z pokoju.
Edmund opierał się o ścianę i przewijał telefon. Gdy tylko usłyszał otwierające się drzwi, wyprostował się z szacunkiem. Jednak jego obowiązkowy wyraz twarzy zmienił się w zakłopotanie, gdy zobaczył Corinne z Joeyem.
„ Co się dzieje? Cały czas tu stałem na straży, więc jak dzieciak panny Anyi wszedł, a ja tego nie zauważyłem?” – zastanawiał się.