Rozdział 725
Bowen poszedł za nią do jadalni. Gdy tam był, zrobił krok przed nią i powiedział: „Pani, oto pani bre… Co?”
To, co zobaczył, zszokowało go, ponieważ śniadanie specjalnie przygotowane przez dietetyczkę dla Corinne jadły dwie kobiety.
„ Pani Francine, czyż nie jadła już pani śniadania? Dlaczego jesz śniadanie pani?” zapytał Bowen, marszcząc brwi.