Rozdział 75
Księżyc
„Nie, to niemożliwe!” Moja matka pokręciła głową, szeroko otwierając oczy, jakby zobaczyła ducha.
„Złap ją!” Odwróciła się do Silvera, który już zmierzał w moją stronę.
Księżyc
„Nie, to niemożliwe!” Moja matka pokręciła głową, szeroko otwierając oczy, jakby zobaczyła ducha.
„Złap ją!” Odwróciła się do Silvera, który już zmierzał w moją stronę.