Rozdział 559 Franciszek wydawał się dziwny (część druga)
„Wasza Wysokość, przepraszam, ale twój pokorny sługa nie rozumie”.
„Myślę, że cesarz doskonale o tym wie. Każdy, kto zwiąże się z klanem Bu, ostatecznie będzie mu lojalny, ponieważ klan wspiera go od lat. Taki jest zwyczaj klanu Bu, aby nie tylko przetrwać, ale także utrzymać swój status w społeczeństwie. Nigdy nie będą faworyzować żadnego księcia i zawsze będą lojalni wobec cesarza. Jedynym powodem, dla którego cesarz celowo poprosiłby Franciszka o związanie się z klanem Bu, jest celowe oszukanie innych. Klan Bu również o tym wie i Franciszek również. Jestem pewien, że jedyną osobą, która nie jest tego świadoma, jest Feliks” – cierpliwie tłumaczył Matthew z oczami tak ciemnymi jak noc.
Feliks żył w komforcie przez całe życie. Mimo że miał do czynienia z Hoffmanem, był jeszcze za młody, aby wyrwać go ze swojej bańki. Wskazówki od cesarzowej również mu nie pomogły. Stał się tylko bardziej zamknięty w sobie. Wręcz przeciwnie, Franciszek , który nie był ceniony w tak wysokim poważaniu, przynajmniej zyskał poparcie Sherry i jej rodziny. Ponadto Franciszek był inteligentny. Gdyby nie jego słabe zdrowie, cesarz uczyniłby go następcą tronu zamiast oddawać tę pozycję Feliksowi przez tak długi czas.