Rozdział 485 Proces Hoffmana (część druga)
„Ojcze, ona jest…” przerwał Hoffman.
„Zamknij się!” – zbeształ ją cesarz z surową miną, marszcząc brwi jeszcze bardziej. „Leena, możesz iść dalej”.
„Tak, Wasza Wysokość” – kontynuowała Leena. „Wszystko poszło zgodnie z planem i książę Hoffman mnie uratował. Po tym, jak jasno ujawniłam swoją tożsamość jako córki lorda Hillside City, zabrał mnie ze sobą. Wykorzystałam tę okazję, by go uwieść i zdobyłam jego zaufanie. W rezultacie zawsze trzymał mnie przy sobie”.