Rozdział 165 Dlaczego mi to robisz?
Lucas zaśmiał się, jego śmiech był przepełniony obojętnością. „Nie martw się. Już mam wszystko pod kontrolą”.
Otyły mężczyzna zamarł, a jego oczy rozszerzyły się z ciekawości. „Co planujesz?”
Lucas zwrócił się do swoich podwładnych, jego głos był ostry i niewzruszony. „Weźcie tego gościa i tego na ziemi i zabierzcie ich obu na posterunek policji”.