Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101 Kryzys
  2. Rozdział 102 Podobam ci się tylko dlatego, że nie możesz mnie mieć
  3. Rozdział 103 Ona chce Grupy Robertsa!
  4. Rozdział 104 Ktoś, kogo nie możesz sobie pozwolić obrazić
  5. Rozdział 105 Bycie sługą
  6. Rozdział 106 Niespodzianka, którą starannie przygotowała
  7. Rozdział 107 Dobry chłopiec
  8. Rozdział 108 Ja jestem Panem, a Ty sługą
  9. Rozdział 109 Nie wolno nam jeść kolacji dziś wieczorem
  10. Rozdział 110 On robił sobie żarty
  11. Rozdział 111 Zabiła twojego dziadka
  12. Rozdział 112 Były mąż
  13. Rozdział 113 Zapłodnij ją
  14. Rozdział 114 Dokładnie zbadaj jej tożsamość
  15. Rozdział 115 Uklęknij
  16. Rozdział 116 Za późno na przeprosiny
  17. Rozdział 117 Musi cierpieć, skoro ją skrzywdził
  18. Rozdział 118 Stając w jej obronie
  19. Rozdział 119 Pobicie
  20. Rozdział 120 Udawanie po raz kolejny

Rozdział 5 Jej prawdziwe oblicze

Nathaniel pośpieszył, żeby pomóc Eleanor wstać.

Potem zwrócił się do Lucindy, rozczarowany. „Myślałem, że będziesz mieć więcej samokontroli po rozwodzie. Nigdy nie spodziewałem się, że nadal będziesz tak okrutna i bezduszna. Miałem ci dać tę willę, ale wygląda na to, że na nią nie zasługujesz”.

„Nie obwiniaj jej, Nate. To była moja wina. Musiałam powiedzieć coś, co ją wkurzyło, a ona mnie odepchnęła ze złości. Jestem pewna, że nie miała tego na myśli” – powiedziała Eleanor, opierając się o pierś Nathaniela, szlochając i wyglądając żałośnie. Ale poczuła satysfakcję, gdy rzuciła Lucindzie zadowolone spojrzenie.

Twarz Nathaniela stwardniała. „Przeproś Ellie natychmiast” – rozkazał, gapiąc się na Lucindę.

Chciał, żeby go przeprosiła?

Lucinda była wściekła.

Spojrzała na siebie i naprzeciw siebie pomiędzy dwiema papugami i uśmiech pojawił się na jej ustach. Następnie delikatnie odciągnęła Eleanor od uścisku Nathaniela.

Eleanor spodziewała się, że Lucinda się wścieknie i zacznie się bronić, ale Lucinda nadal się uśmiechała.

Z wyrazem wątpliwości na twarzy Eleanor nie stawiała oporu, gdy Lucinda ją ciągnęła. Zastanawiała się, co Lucinda knuje.

Pak! Głośny odgłos rozbrzmiał w powietrzu.

„Ach!”

Eleanor krzyknęła jeszcze głośniej niż wcześniej, trzymając się za spuchnięty policzek i osuwając się na podłogę z bólu.

Lucinda uderzyła ją tak mocno, że jej dłoń była teraz trochę zdrętwiała od uderzenia.

Ku mojemu zaskoczeniu Lucinda nadal się uśmiechała, jakby nic się nie stało.

Spojrzała na leżącą na podłodze Eleanor i powiedziała cicho: „Oskarżyłaś mnie o nękanie cię, więc równie dobrze mogę potwierdzić twoje oskarżenia”.

Łzy spływały po twarzy Eleonory, gdy siedziała na podłodze i szlochała.

Nathaniel był zszokowany, że Lucinda uderzyła Eleanor na jego oczach. Był zbyt oszołomiony, żeby zareagować.

Jego twarz pociemniała, gdy spojrzał gniewnie na Lucindę. „Nie dość, że nie przeprosiłeś, to jeszcze ją uderzyłeś? Próbujesz mnie przycisnąć do ściany?”

Wyraz twarzy Lucindy nie uległ zmianie, gdy odpowiedziała chłodno: „Oczywiście, że nie, panie Robertsie”.

Pomachała rękami i szeroko się uśmiechnęła.

„Przecież kiedyś byliśmy parą, więc zanim pójdę, mam dla ciebie prezent na pożegnanie!”

Mówiąc to, wyciągnęła z torby gruby plik papierów i rzuciła nim w twarz Nathaniela.

Papiery rozrzucone po podłodze.

Nathaniel podniósł jeden, żeby go przeczytać. Był pełen obelg i sarkastycznych uwag. Nadawca był bardzo niegrzeczny. Kiedy spojrzał na numer nadawcy, był w szoku.

Na odwrocie dokumentu znajdował się dowód, że poprzedniej nocy podano mu narkotyki, a wszystkie znaki wskazywały na to, że winowajczynią była Eleanor.

Nathaniel zmarszczył brwi z niedowierzaniem i spojrzał na leżącą na podłodze Eleonorę.

Jej twarz zbladła.

Wszystko to było prawdą. Ona zaplanowała odurzenie Nathaniela i zwabienie go do hotelu, ale los wtrącił się i kierowca przez pomyłkę zabrał go z powrotem do willi. Dlatego wylądował w łóżku z Lucindą.

Eleanor była tak wściekła, że miała ochotę przekląć Lucindę.

Nie wiedziała, że tym razem Lucinda będzie walczyć!

Co Nathaniel teraz o niej pomyśli? Ciężar jej czynów nagle stał się nie do zniesienia.

Ale zanim zdążyła zacząć się tłumaczyć, Lucinda chwyciła walizkę i rzuciła ostatnie spojrzenie mężczyźnie, którego kiedyś kochała.

„Nie zapominaj, że to ja od ciebie odeszłam, a nie odwrotnie! Już cię nie chcę i szczerze mówiąc, ty na mnie nie zasługujesz!” Po tych słowach Lucinda odeszła.

تم النسخ بنجاح!