Rozdział 523
Audrey
Poranek pokazu był szaleństwem. Nie, bardziej niż szaleństwem. To był kompletny i zupełny chaos.
Spędziłam cały poranek od wschodu do południa, biegając bez końca z jednego końca lokalu na drugi, rozpaczliwie próbując upewnić się, że każdy szczegół jest idealny. Wieszaki były pełne ubrań, modelki i styliści krzątali się po nich, a ja mogłam myśleć tylko o tym, jak jedna mała rzecz, która pójdzie nie tak, wszystko zepsuje.