Rozdział 407
Linda poruszyła się niespokojnie, jej oczy przeskakiwały między mną a moimi przyjaciółmi. Wyglądała... jakoś mniejsza, mniej onieśmielająca, niż pamiętałem. „Wiem, że to nieoczekiwane. Ale przeszłam przez wiele od...” Spojrzała na mnie, a czubki jej uszu lekko się zaczerwieniły. „... Cóż, od czasu tego wszystkiego, co się wydarzyło”.
Ostatnio słyszeliśmy, że twoi rodzice wysłali cię do obozu szkoleniowego – syknął Gavin przez zaciśnięte zęby.
Linda skinęła głową, na jej twarzy pojawił się błysk czegoś, czego nie mogłem do końca odczytać. „Tak. Obóz szkoleniowy. To... To mnie zmieniło. Otworzyło mi oczy na wiele rzeczy”.