Rozdział 43 Nieostrożnie
Chociaż Paula aż kipiała ze złości, lata zrozumienia Rogelia pozwoliły jej zachować spokój. Pochyliła się ku niemu, próbując go uspokoić.
„Kochanie, proszę uspokój się. To moja wina. Nigdy nie przewidziałem, że Sheila będzie się tak zachowywać. Wiedząc, jak ważny jest dla nas pan Wood, wciąż z nim rozmawiała. Znajdę ją, nawet jeśli będę musiał błagać na kolanach”.
„Rogelio” – wtrącił Niko – „każdy odegrał swoją rolę w wydarzeniach tego wieczoru”. W jego oczach błysnęła dezaprobata, sprzeciw wobec sposobu, w jaki Rogelio traktował Paulę.