Rozdział 245 Lampart w owczej skórze
Po pewnym czasie noszenia dwójki dzieci, maluchy poczuły senność i zasnęły.
Ryan poprosił kogoś o zabranie dzieci.
„Dziękuję, Ryan. Dziękuję. Jestem naprawdę szczęśliwa. Gdyby nie ty, moja matka nie zostałaby uratowana”. Po usłyszeniu nowiny matki Elena była tak podekscytowana, że siedziała i czuła się niespokojna.