Rozdział 379 Nie mogła narażać swojego dziecka na ryzyko
Sekretarka Marvina wciąż pukała do drzwi.
Po minucie Baylee otworzyła drzwi.
„Pani Curtis, przepraszam za późną wizytę. Pan Hill jest pijany i nalegał, żeby tu przyjść” – wyjaśniła sekretarka Marvina, brzmiąc z żalem.