Rozdział 196 Kaiden, weźmy rozwód
„Kiedy zacząłeś współpracować z Marvinem, panie Thorpe?” Baylee prychnęła.
Wczoraj w drodze powrotnej Baylee uznała to za dziwne. Znając charakter Marvina, nawet jeśli obozował na dole przez trzy dni i noce, biuro ochrony nie powinno było go przyłapać jako podejrzanej osoby.
Mógł pozwolić Marcelo porozmawiać z ochroniarzami, wcześniej weryfikując jego tożsamość.